• Oficjalnie: Huijsen opuszcza zgrupowanie reprezentacji

    „Dean Huijsen opuszcza z powodu kontuzji zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii przed meczami z Gruzją w Elche i Bułgarią w Valladolidzie”, poinformowała Hiszpańska Federacja Piłkarska.

    info RealMadryt.pl
    Oficjalnie: Huijsen opuszcza zgrupowanie reprezentacji „Dean Huijsen opuszcza z powodu kontuzji zgrupowanie reprezentacji Hiszpanii przed meczami z Gruzją w Elche i Bułgarią w Valladolidzie”, poinformowała Hiszpańska Federacja Piłkarska. info RealMadryt.pl
  • Źródło: banner reklamowy.pl

    Pierwsza drużyna Królewskich wygrała treningową gierkę z Castillą 2:0. Zagrało w niej ośmiu piłkarzy dostępnych dla trenera z Tolosy.

    Grupę zawodników z pierwszego zespołu tworzyli Asencio, Fran García, Ceballos, Trent i Álvaro Carreras, których selekcjonerzy pominęli z powodów sportowych. Do tego doszli Vinícius, Éder Militão i Rodrygo, którym nowy selekcjoner Brazylii, Carlo Ancelotti, wolał dać w tej wrześniowej przerwie odpoczynek.

    Aby domknąć skład na gierkę, Xabi sięgnął po Cestero i Roberto Martína, zestawiając jedenastkę zdolną do rywalizacji z drużyną Arbeloi. Zgodnie z przewidywaniami, wygrał pierwszy zespół 2:0. Obie bramki zdobył Vinícius. Trafienia były efektowne: pierwsze po pewnym wykończeniu kontry po podaniu Frana Garcíi, drugie płaskim strzałem po dwóch zejściach do środka przy rogu pola karnego. Ten pojedynek pozwolił zawodnikom zachować meczowe czucie i nie tracić intensywności przed powrotem oficjalnych spotkań, które po przerwie znów będą bardzo wymagające, podkreśla AS.

    Poza aspektem fizycznym trening miał też znaczenie taktyczne: trener z Tolosy mógł dalej dopracowywać automatyzmy – kluczowe, biorąc pod uwagę krótki, bo zaledwie 15-dniowy okres przygotowawczy. Xabi sprawdził również formę graczy, którzy do tej pory grali mniej. Fran García i Asencio, wraz z Alabą, to jedyni piłkarze Realu Madryt, którzy w tej edycji La Ligi nie zaliczyli jeszcze ani minuty.

    Valdebebas po raz kolejny stało się laboratorium, w którym pierwszy zespół i Castilla zmierzyły się z pożytkiem dla obu stron. Dla canteranos starcie z zawodnikami światowego formatu było znakomitą lekcją. Dla reprezentantów, którzy zostali w Madrycie, był to idealny sposób, by w dniach bez ligi nie wypaść z rytmu rywalizacji, podsumowuje AS.

    Źródło: RealMadryt.pl

    Źródło: banner reklamowy.pl Pierwsza drużyna Królewskich wygrała treningową gierkę z Castillą 2:0. Zagrało w niej ośmiu piłkarzy dostępnych dla trenera z Tolosy. Grupę zawodników z pierwszego zespołu tworzyli Asencio, Fran García, Ceballos, Trent i Álvaro Carreras, których selekcjonerzy pominęli z powodów sportowych. Do tego doszli Vinícius, Éder Militão i Rodrygo, którym nowy selekcjoner Brazylii, Carlo Ancelotti, wolał dać w tej wrześniowej przerwie odpoczynek. Aby domknąć skład na gierkę, Xabi sięgnął po Cestero i Roberto Martína, zestawiając jedenastkę zdolną do rywalizacji z drużyną Arbeloi. Zgodnie z przewidywaniami, wygrał pierwszy zespół 2:0. Obie bramki zdobył Vinícius. Trafienia były efektowne: pierwsze po pewnym wykończeniu kontry po podaniu Frana Garcíi, drugie płaskim strzałem po dwóch zejściach do środka przy rogu pola karnego. Ten pojedynek pozwolił zawodnikom zachować meczowe czucie i nie tracić intensywności przed powrotem oficjalnych spotkań, które po przerwie znów będą bardzo wymagające, podkreśla AS. Poza aspektem fizycznym trening miał też znaczenie taktyczne: trener z Tolosy mógł dalej dopracowywać automatyzmy – kluczowe, biorąc pod uwagę krótki, bo zaledwie 15-dniowy okres przygotowawczy. Xabi sprawdził również formę graczy, którzy do tej pory grali mniej. Fran García i Asencio, wraz z Alabą, to jedyni piłkarze Realu Madryt, którzy w tej edycji La Ligi nie zaliczyli jeszcze ani minuty. Valdebebas po raz kolejny stało się laboratorium, w którym pierwszy zespół i Castilla zmierzyły się z pożytkiem dla obu stron. Dla canteranos starcie z zawodnikami światowego formatu było znakomitą lekcją. Dla reprezentantów, którzy zostali w Madrycie, był to idealny sposób, by w dniach bez ligi nie wypaść z rytmu rywalizacji, podsumowuje AS. Źródło: RealMadryt.pl
  • oni tam ładnie nasrane w głowach mają

    https://www.realmadryt.pl/news/141846-mastantuono-wywoluje-kolejne-kontrowersje-prowadzac-samochod
    oni tam ładnie nasrane w głowach mają https://www.realmadryt.pl/news/141846-mastantuono-wywoluje-kolejne-kontrowersje-prowadzac-samochod
  • 9' - Dembele na 2:0 ja pierdole

    #bramki #psg #realmadryt
    9' - Dembele na 2:0 ja pierdole #bramki #psg #realmadryt
  • Fabian Ruiz i przegrywamy 0:1 w 7' minucie meczu.
    Fabian Ruis
    #bramki #psg #realmadryt
    Fabian Ruiz i przegrywamy 0:1 w 7' minucie meczu. Fabian Ruis #bramki #psg #realmadryt
  • Skrót meczu Real Madryt 3:2 Borussia Dortmund - 5.07.2025

    (1:0) Gonzalo - 10'
    (2:0) Fran Garcia - 54'
    (2:1) Beier - 90+3'
    (3:1) Mbappe - 90+4'
    (3:2) Guirassy (k.) - 90+8'


    #skrót #skrot #skroty #bvb #realmadryt
    Skrót meczu Real Madryt 3:2 Borussia Dortmund - 5.07.2025 (1:0) Gonzalo - 10' (2:0) Fran Garcia - 54' (2:1) Beier - 90+3' (3:1) Mbappe - 90+4' (3:2) Guirassy (k.) - 90+8' #skrót #skrot #skroty #bvb #realmadryt
  • Wszystkiego Najlepszego Bellingham!
    Anglik ma dzisiaj swój dzień i życzymy mu oczywiście wszystkiego najlepszego.
    Od tamtego momentu Jude rozegrał dla Realu Madryt 97 meczów, w których zaliczył 38 goli i 28 asyst.


    RealMadryt.pl
    🥳🥳 Wszystkiego Najlepszego Bellingham! Anglik ma dzisiaj swój dzień i życzymy mu oczywiście wszystkiego najlepszego.🥳🥳 Od tamtego momentu Jude rozegrał dla Realu Madryt 97 meczów, w których zaliczył 38 goli i 28 asyst.🤯 ℹ️ RealMadryt.pl
  • KRÓLEWSKIE LEGENDY #1


    Wczoraj Mineła 33 rocznica śmierci legendy Los Blancos.

    JUANITO
    (Juan Gomez Gonzalez)

    ur. 10 listopada 1954r.

    NAPASTNIK

    Atletico Madryt (1972-1973)
    Burgos CF (1973-1977)
    Real Madryt (1977-1987)
    Malaga (1987-1989)
    Los Boliches 5 spotkań (1991)

    Juanito urodził się 10 listopada 1954 roku w Maladze. Swoją karierę rozpoczął w lokalnym klubie Atletico Madryt. Kiedy miał 23 lata, trafił do Realu Madryt. Utalentowany Juanito szybko stał się ulubieńcem kibiców Los Blancos.

    Juanito był znany z twardej gry oraz nie uznawał kompromisów. Jego charakterystycznym gestem było trzymanie palca w górę, co symbolizowało determinację i walkę do samego końca.

    SZALONY MARAVILLA

    Kibice mocno cenili Juanito i uważali go za lidera na boisku. W 1978 roku napastnik mający 169 cm wzrostu zaatakował sędziego w meczu przeciwko Grasshoppers Zurych. Juanito otrzymał drakońską karę w wysokości dwuletniego zakazu gry w Pucharach. Hiszpan postanowił przeprosić sędziego, a jego kara została skrócona do 14 miesięcy. Okazuje się, że to nie pierwszy wybryk narwanego Hiszpana. “Maravilla” zmierzył się z dawnym kolegą klubowym, Ullim Stelike, którego opluł.
    Następnie Juanito przeszedł samego siebie. W 1987 roku podczas półfinałowego meczu Pucharu Europy zdeptał leżącego Lothara Matthausa (najpierw stanął na jego plecach, potem celował w jego głowę). Za skandaliczne zachowania otrzymał czteroletni zakaz gry w Pucharach (początkowo mówiło się o pięciu
    latach).

    Często był obiektem nienawiści ze strony kibiców z innych drużyn, zwłaszcza Atletico Madryt. Juanito był postrzegany przez wielu kibiców jako prowokator, który podgrzewał atmosferę rywalizacji.

    W 1987 roku przeniósł się do Malagi. Po dwóch latach spędzonych w andaluzyjskim klubie postanowił zakończyć karierę. Hiszpan został trenerem, przejmując CP Merida (1991-1992).

    ŚMIERĆ

    W 2 kwietnia 1992 roku wydarzył się tragiczny wypadek. Po sezonie podczas powrotu do Madrytu wydarzył się wypadek samochodowy. Kierowca, z którym jechał Juanito chciał ominąć leżącego na jezdni
    pnia drzewa. Kierujący pojazdem zagapił innego pojazdu i doszło do wypadku, a Juanito zginął w wyniku obrażeń odniesionych po wypadku. Legendarny napastnik miał 37 lat.

    STYL JUANITO

    Był szybkim, zwinnym piłkarzem, posługiwał się dryblingiem.
    Uwielbiał walczyć o każdą piłkę i nie bał się wchodzić w ostre starcia z przeciwnikami. Charakteryzował się nieustępliwością, która była doceniona przez kibiców i działaczy. Juanito należał do grona osób potrafiących motywować innych zawodników do walki. Czasem dochodziło do napięć z kolegami z drużyny i trenerami. Jego upór na boisku przenosił się na relacje z innymi członkami drużyny.

    "Był kontrowersyjny, ale go kochaliśmy. Był jednym z nas. Piłkarski geniusz, dla mnie jak brat" - Jose Antonio Camacho.

    Hiszpan miał reputację osoby, która lubiła dobrą zabawę. Po niektórych spotkaniach pojawiały się
    doniesienia o jego uczestnictwie w głośnych imprezach, choć jego zachowanie nie było kontrowersyjne.

    Juanito nosił nr 7, który jest ważnym symbolem Królewskich. Kibice z sektora Fondo Sur w siódmej
    minucie meczu krzyczą: Illa, Illa, Illa, Juanito Maravilla!. Maravilla z języka hiszpańskiego znaczy Cud.

    Juanito zdobył serca kibiców Realu Madryt. Jego silny charakter, agresywny styl gry i skłonność do konfrontacji zarówno z rywalami, jak i z własnymi kolegami z drużyny, sprawiały, że nie wszyscy go lubili. Mimo to, jego tragiczna śmierć i legenda, którą pozostawił, sprawiły, że do dziś pozostaje zapamiętanym jako jedna z wybitnych Siódemek w historii klubu.

    STATYSTYKA:
    Występy: 397
    Gole:117

    Asysty: 24
    Żółte kartki: 62

    Czerwone kartki: 6

    OSIĄGNIĘCIA:
    Mistrz kraju: 5x
    Puchar Króla: 2x
    Puchar UEFA: 2x
    Superpuchar Hiszpanii:1x

    Czy ktoś słyszał o takiej narwanej “Siódemce”?

    Zdjęcie: RealMadryt.pl

    Źródło: WP Sportowe Fakty - ,, Boiskowy szaleniec, dla fanów Realu był "Cudem". Tragiczna historia
    legendy”, Chat GPT, Transfermarkt.
    KRÓLEWSKIE LEGENDY #1 Wczoraj Mineła 33 rocznica śmierci legendy Los Blancos. JUANITO (Juan Gomez Gonzalez) ur. 10 listopada 1954r. NAPASTNIK Atletico Madryt (1972-1973) Burgos CF (1973-1977) Real Madryt (1977-1987) Malaga (1987-1989) Los Boliches 5 spotkań (1991) Juanito urodził się 10 listopada 1954 roku w Maladze. Swoją karierę rozpoczął w lokalnym klubie Atletico Madryt. Kiedy miał 23 lata, trafił do Realu Madryt. Utalentowany Juanito szybko stał się ulubieńcem kibiców Los Blancos. Juanito był znany z twardej gry oraz nie uznawał kompromisów. Jego charakterystycznym gestem było trzymanie palca w górę, co symbolizowało determinację i walkę do samego końca. SZALONY MARAVILLA Kibice mocno cenili Juanito i uważali go za lidera na boisku. W 1978 roku napastnik mający 169 cm wzrostu zaatakował sędziego w meczu przeciwko Grasshoppers Zurych. Juanito otrzymał drakońską karę w wysokości dwuletniego zakazu gry w Pucharach. Hiszpan postanowił przeprosić sędziego, a jego kara została skrócona do 14 miesięcy. Okazuje się, że to nie pierwszy wybryk narwanego Hiszpana. “Maravilla” zmierzył się z dawnym kolegą klubowym, Ullim Stelike, którego opluł. Następnie Juanito przeszedł samego siebie. W 1987 roku podczas półfinałowego meczu Pucharu Europy zdeptał leżącego Lothara Matthausa (najpierw stanął na jego plecach, potem celował w jego głowę). Za skandaliczne zachowania otrzymał czteroletni zakaz gry w Pucharach (początkowo mówiło się o pięciu latach). Często był obiektem nienawiści ze strony kibiców z innych drużyn, zwłaszcza Atletico Madryt. Juanito był postrzegany przez wielu kibiców jako prowokator, który podgrzewał atmosferę rywalizacji. W 1987 roku przeniósł się do Malagi. Po dwóch latach spędzonych w andaluzyjskim klubie postanowił zakończyć karierę. Hiszpan został trenerem, przejmując CP Merida (1991-1992). ŚMIERĆ W 2 kwietnia 1992 roku wydarzył się tragiczny wypadek. Po sezonie podczas powrotu do Madrytu wydarzył się wypadek samochodowy. Kierowca, z którym jechał Juanito chciał ominąć leżącego na jezdni pnia drzewa. Kierujący pojazdem zagapił innego pojazdu i doszło do wypadku, a Juanito zginął w wyniku obrażeń odniesionych po wypadku. Legendarny napastnik miał 37 lat. STYL JUANITO Był szybkim, zwinnym piłkarzem, posługiwał się dryblingiem. Uwielbiał walczyć o każdą piłkę i nie bał się wchodzić w ostre starcia z przeciwnikami. Charakteryzował się nieustępliwością, która była doceniona przez kibiców i działaczy. Juanito należał do grona osób potrafiących motywować innych zawodników do walki. Czasem dochodziło do napięć z kolegami z drużyny i trenerami. Jego upór na boisku przenosił się na relacje z innymi członkami drużyny. "Był kontrowersyjny, ale go kochaliśmy. Był jednym z nas. Piłkarski geniusz, dla mnie jak brat" - Jose Antonio Camacho. Hiszpan miał reputację osoby, która lubiła dobrą zabawę. Po niektórych spotkaniach pojawiały się doniesienia o jego uczestnictwie w głośnych imprezach, choć jego zachowanie nie było kontrowersyjne. Juanito nosił nr 7, który jest ważnym symbolem Królewskich. Kibice z sektora Fondo Sur w siódmej minucie meczu krzyczą: Illa, Illa, Illa, Juanito Maravilla!. Maravilla z języka hiszpańskiego znaczy Cud. Juanito zdobył serca kibiców Realu Madryt. Jego silny charakter, agresywny styl gry i skłonność do konfrontacji zarówno z rywalami, jak i z własnymi kolegami z drużyny, sprawiały, że nie wszyscy go lubili. Mimo to, jego tragiczna śmierć i legenda, którą pozostawił, sprawiły, że do dziś pozostaje zapamiętanym jako jedna z wybitnych Siódemek w historii klubu. STATYSTYKA: Występy: 397 Gole:117 Asysty: 24 Żółte kartki: 62 Czerwone kartki: 6 OSIĄGNIĘCIA: Mistrz kraju: 5x Puchar Króla: 2x Puchar UEFA: 2x Superpuchar Hiszpanii:1x Czy ktoś słyszał o takiej narwanej “Siódemce”? Zdjęcie: RealMadryt.pl Źródło: WP Sportowe Fakty - ,, Boiskowy szaleniec, dla fanów Realu był "Cudem". Tragiczna historia legendy”, Chat GPT, Transfermarkt.
  • 60tki nas podpierdalają do trybunalu.

    https://www.realmadryt.pl/news/137954-atletico-donioslo-uefa-na-prowokacje-ruedigera-viniego-ceballosa-i-mbappe
    60tki nas podpierdalają do trybunalu. https://www.realmadryt.pl/news/137954-atletico-donioslo-uefa-na-prowokacje-ruedigera-viniego-ceballosa-i-mbappe
  • https://www.realmadryt.pl/news/137904-lucas-vazquez-wlacza-tryb-marcelo

    Dla mnie to naplucie w twarz dla Marcelo. Łukasz nie wiedzieć czemu nadal w kadrze Realu. Jego nie powinno być u nas już kilka dobrych lat.
    https://www.realmadryt.pl/news/137904-lucas-vazquez-wlacza-tryb-marcelo Dla mnie to naplucie w twarz dla Marcelo. Łukasz nie wiedzieć czemu nadal w kadrze Realu. Jego nie powinno być u nas już kilka dobrych lat.
Więcej wyników
Zostań PRO
Wybierz pakiet odpowiedni dla Siebie
POLECANE WĄTKI
Ładowanie...
OSTATNIE KOMENTARZE
Ładowanie...
Najbliższy mecz
Ładowanie meczów...
Ostatni mecz
Ładowanie ostatniego meczu...
Tabela La Liga
Tabela La Liga
Ładowanie tabeli...
Tabela Strzelców
Ładowanie tabeli strzelców...
Transfery Realu Madryt
Ładowanie transferów...
Kalendarium Real Madryt
Ładowanie kalendarium...
NAJCZĘŚCIEJ LAJKOWANI
Ładowanie...
TOP POSTERSÓW
Ładowanie...
KOGO OBSERWUJĄ?
Ładowanie...
URODZINY W TYM TYGODNIU
Ładowanie...