Bayern Monachium i Real Madryt od lat toczą emocjonujące pojedynki na europejskich boiskach, a ich rywalizacja stała się symbolem Ligi Mistrzów. Jednym z najnowszych rozdziałów tej historii był majowy dwumecz w półfinale, który zakończył się spektakularną remontadą Realu na Santiago Bernabéu. Dzięki dwóm golom Joselu w końcówce spotkania, "Królewscy" zapewnili sobie awans do finału na Wembley, tworząc kolejne niezapomniane wspomnienie. Teraz jednak obie drużyny staną do rywalizacji nie na murawie, lecz na rynku transferowym, gdzie ich celem na lato 2025 roku jest ten sam piłkarz – Florian Wirtz, informuje AS.

Florian Wirtz – diament niemieckiej piłki

Utalentowany pomocnik Bayeru Leverkusen niemal na pewno zmieni klub w 2025 roku. Mimo że ubiegłego lata zdecydował się zostać w Leverkusen na jeszcze jeden sezon, już wcześniej zapowiedział, że jego przyszłość wykracza poza niemieckiego giganta. Potwierdził to jego ojciec i jednocześnie agent: „Florian ma kontrakt z Bayerem do 2027 roku. To mniej więcej czas, który spędzi w tym klubie. Powinniśmy poczekać dwa lata i zobaczyć, dokąd zaprowadzi go ścieżka”.

Wirtz to zawodnik, którego transfer Florentino Pérez uważa za priorytetowy w 2025 roku. Hiszpański klub widzi w nim naturalnego następcę Luki Modricia, który prawdopodobnie pożegna się z Bernabéu w najbliższym czasie. Jednak walka o podpis młodego Niemca nie będzie łatwa. Bayern Monachium również zdeterminowany jest, by sprowadzić Wirtza do siebie, traktując go jako kluczowy element przyszłości klubu.

Rywalizacja między dwoma gigantami – Bayernem i Realem Madryt – o pozyskanie Wirtza zapowiada się jako jedna z najgorętszych sag transferowych lata 2025 roku, zauważa AS.

3 muszkieterów :D 

Real Madryt ma na celowniku trzech zawodników Bayernu Monachium, a najbliżej przenosin do Madrytu wydaje się Alphonso Davies. Jego kontrakt z Bayernem wygasa w 2025 roku, a sam zawodnik chce trafić na Bernabéu. Choć w ubiegłym roku transfer nie doszedł do skutku ze względu na wygórowane żądania Bawarczyków, już za miesiąc Davies będzie mógł podpisać umowę z Realem jako wolny agent, ponieważ odrzucił propozycję przedłużenia kontraktu z Bayernem.

Kimmich i Musiala – różne perspektywy

Joshua Kimmich, którego umowa również kończy się latem, prowadzi rozmowy z Bayernem o przedłużeniu współpracy. Na razie jednak brak porozumienia, a relacje między zawodnikiem a klubem są napięte. Real, szukając następcy Toniego Kroosa, uważnie obserwuje sytuację i rozważa możliwość sprowadzenia Kimmicha za darmo.

Inaczej wygląda sytuacja Jamala Musiali. Bayern zamierza oprzeć przyszłość zespołu właśnie na nim. Młody gwiazdor ma kontrakt ważny do 2026 roku, ale klub już negocjuje przedłużenie do 2030 roku, oferując mu 20 milionów euro rocznie. Real może wkroczyć do rywalizacji o Musialę jedynie w przypadku, gdyby zawodnik odrzucił nową umowę – na razie jednak wydaje się to mało prawdopodobne.

Rywalizacja o Wirtza i Tah

Latem 2025 roku Florian Wirtz może stać się jednym z najważniejszych transferowych celów Realu i Bayernu. Obie drużyny chcą pozyskać młodego pomocnika Bayeru Leverkusen, co zapowiada zaciętą walkę na rynku transferowym.

Na radarze obu klubów znajduje się także Jonathan Tah. Środkowy obrońca Leverkusen, którego kontrakt również dobiega końca, mógłby wzmocnić defensywę zarówno Realu, jak i Bayernu. Bawarczycy próbowali sprowadzić go już ubiegłego lata, lecz Bayer zablokował transfer. Real rozważa tę opcję szczególnie w obliczu kontuzji Édera Militão. Decydujący głos w tej sprawie będzie jednak należał do zawodnika.

Kolejna odsłona rywalizacji

Real Madryt i Bayern Monachium szykują się na intensywną walkę w letnim okienku transferowym, rywalizując o wspólne cele, szczególnie wśród zawodników z wygasającymi kontraktami. Choć ich bitwy na rynku transferowym będą emocjonujące, kibice mogą spodziewać się, że równie zacięte starcia między tymi gigantami odbędą się na boisku w Lidze Mistrzów – zapowiada AS.