Courtois kontuzjowany. Czy wzbudza to niepokój pośród działaczy klubu?

Informacje o kontuzji Courtois były już w środę. W Madrycie nie panuje jednak niepokój. Od jakiegoś czasu nieobecności Belga przestały powodować jakiekolwiek nerwy.  Duża w tym zasługa Łunina, który stał się zmiennikiem, o którym każda inna drużyna może pomarzyć. Ukraiński bramkarz zyskał pełne zaufanie trenera i sztabu szkoleniowego. Gdy Ukrainiec będzie rozpoczynał El Clasico od pierwszych minut, będzie panował spokój.

Lunin wskakuje do bramki po raz drugi w tym sezonie. Podczas pierwszej kontuzji Courtoisa, Ukrainiec grał z Lille i Villarrealem. W meczu z Francuską drużyną zaliczył znakomity występ pomimo porażki. Stracił wtedy bramkę z rzutu karnego. W drugim meczu zachował czyste konto, a Real Madryt wygrał. Teraz kolejna kontuzja Belga ponownie otwiera drzwi do wyjściowej jedenastki. Łunin zagra nie tylkoz Barceloną, ale będzie także bramkarzem wyjściowym przeciwko Valencii, Milanowi i prawdopodobnie przeciwko Osasunie.

Dla Ukraińca sobotnie spotkanie będzie czwartym El Clasico w jego karierze. FC Barcelona nigdy nie pokonała Realu Madryt, gdy pomiędzy słupkami stał Andryi Łunin.

Apropo powrotu Łunina, warto przypomnieć, że Ukrainiec przedłużył kontrakt z Realem Madryt do 2029 roku.

 

Pierwszy akapit to artykuł Jose Luisa Calderona z portalu MARCA.

Like
Super
Zostań PRO
Wybierz pakiet odpowiedni dla Siebie
Czytaj więcej